Wywiad z Vito i Bella w którym zdradzają szczegóły ze swojego życia. Opowiadają o tym, od czego wszystko się zaczęło, kim byli, a kim są teraz.
Vito, wszyscy Twoi fani wiedzą, że jesteś pasjonatem gier. Zdradź nam, co poza Minecraftem i Robloxem jest Twoją pasją?
VITO: Kiedyś tańczyłem breakdance’a oraz hip-hop, co było moją ogromną pasją, na którą poświęcałem każdą wolną chwilę. Gdy byłem już starszy, pracowałem w domu kultury i uczyłem dzieci oraz młodzież tańca – to sprawiało mi dużą przyjemność i dawało satysfakcje. Dodatkową przyjemnością było to, że Bella też przyjeżdżała i tańczyła razem z nami. Jeździliśmy na wspólne występy. Byłem dumny, gdy widziałem postępy dzieci i efekty naszej pracy na scenie. No i tym chyba też zaimponowałem Belli.
BELLA: NIEPRAWDA!
VITO: Kontynuując, teraz moją główną pasją jest YouTube. Nagrywanie, śledzenie trendów. Zajmuje to sporo czasu, przez co mam go ciągle za mało, ale interesuje mnie też grafika i projektowanie – w tej dziedzinie chciałbym się nauczyć projektowania animacji w 3D i do tego będę dążył. Lubię także słuchać muzyki, a szczególnie interesuje mnie proces jej tworzenia. Moim marzeniem jest zadziałać w przyszłości w tym temacie i nagrać swoją piosenkę.
A czym się interesowałeś w dzieciństwie, kiedy byłeś w wieku swoich fanów?
VITO: Jak wspomniałem wcześniej, uwielbiałem tańczyć breakdance’a – to była moja główna aktywność. W dzieciństwie interesowałem się także sportem, a w szczególności piłką nożną. Grałem też na pianinie, co rozwinęło moje obecne zamiłowanie do muzyki. Jednak bez względu na to, co wtedy akurat robiłem, przez cały czas towarzyszyły mi gry komputerowe. Dla równowagi grałem też w gry karciane. Kolekcjonowałem Pokemony – uwielbiałem wspólne rozgrywki z kolegami do tego stopnia, że chciałem stworzyć swoje karty, które mogliby zbierać inni. Marzenie się ziściło – wydanie magazynu dla Was zmobilizowało mnie do tego, by się za to w końcu zabrać.
Bella, czy podzielasz zainteresowania Vito?
BELLA: Tak, bardzo mu kibicuję i jestem dumna ze wszystkich aktywności, których się podjął. Dzięki Vito zaczęłam grać w Minecrafta, LOL-a – spędzaliśmy wiele wspólnych chwil na graniu.
Bella, a jakie dodatkowe aktywności Ty uprawiasz w czasie, kiedy nie nagrywacie filmików?
BELLA: Poza nagrywaniem filmików dużo czasu spędzam na uczelni. Studiuję fizjoterapię. Wybrałam ten kierunek, bo zawsze chciałam w jakiś sposób pomagać innym ludziom. Poza tym pasjonuje mnie sztuka makijażu. Moim marzeniem jest zostać specjalistką w dziedzinie wizażu. Natomiast jak tylko pozwoli mi na to czas, chciałabym hobbistycznie znów pograć w tenisa stołowego, do którego mam wielki sentyment…
Jak udaje Cię połączyć tak skrajne zainteresowania, kiedy znajdujesz na nie czas?
BELLA: Jest trudno. Dużo wymaga ode mnie uczelnia. Jestem tam codziennie. Po zajęciach często godzinami muszę się uczyć lub przygotowywać materiały na następne zajęcia. Nagrywamy w każdej wolnej chwili – sprawia mi to taką przyjemność i frajdę, że jest to formą odpoczynku.
Vito musisz być dumny z Belli. Czy to właśnie te jej cechy i zainteresowania zdecydowały o tym, że się w niej zakochałeś ?
VITO: Na pewno miały na to wpływ. Imponuje mi to, że Bella jest dobrą osobą, która myśli o innych oraz to, że kształci się w wybranym przez siebie zawodzie. Doceniam także czas, który poświęca na nagrywanie filmików.
Co jeszcze sprawiło, że zakochałeś się w Belli?
VITO: Podobało mi się to, że była niedostępna. Była dla mnie pewnego rodzaju wyzwaniem. Musiałem się długo postarać, zanim Bella odwzajemniła moje zaloty.
Jak to wyglądało z Twojej perspektywy Bella?
BELLA: Imponowało mi, że jest taki tajemniczy i że się starał. Tym, co mnie w nim urzekło, był fakt, że miał swoje zainteresowania – nie był taki jak większość chłopaków w naszym wieku. Widziałam, że jest uparty, ma cele i potrafi do nich dążyć.
Czy jak się poznaliście to Vito już grał w Minecrafta? Znałaś wcześniej te gry? Co sobie wtedy myślałaś?
BELLA: Jak się poznaliśmy, to Vito grał już w Minecrafta i dopiero wtedy poznałam tę grę. Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tego, że tak dużo czasu poświęca na granie. Jednak później pokazał mi, że to nie tylko bezcelowe rozgrywki, ale także forma budowania relacji, spędzenia wspólnego czasu na wiążących nas przeżyciach. Razem opracowywaliśmy koncepcje, budowaliśmy, tworzyliśmy i doświadczaliśmy sukcesów i porażek.
„Razem” to słowo klucz. Kiedy i w jaki sposób zdecydowaliście się nagrywać wspólnie?
VITO: Długo namawiałem Bellę, żeby wystąpiła razem ze mną. Nasza pierwsza wspólna seria to „Bitwa na klocki”.
BELLA: Nagraliśmy kilka wspólnych filmów, ale jeszcze wtedy trochę się stresowałam, byłam nieśmiała i zrobiłam przerwę w nagrywaniu. Postanowiłam wrócić do wspólnego nagrywania, kiedy nabrałam więcej pewności siebie i kiedy widziałam, jak fajnie Vito rozwija się w swojej YouTube’ owej pasji.
Jesteście zgodni podczas nagrywania filmów?
VITO: Zazwyczaj jesteśmy zgodni.
BELLA: Czasami zdarza nam się spór, który dotyczy na przykład pomysłu na zakończenie odcinka. Ja mam swój, Vito ma swój, ale to uczy nas kompromisów.
Zdradzicie jak wygląda cały proces powstania jednego filmu?
VITO: Najpierw wymyślamy, o czym będzie odcinek. Następnie piszemy scenariusz, przygotowujemy to, co niezbędne w grze, np. budowanie, wgranie modyfikacji. Siadamy i nagrywamy. Następnie obrabiam film i „renderuję” go. Bella przesłuchuje i sprawdza, czy wszystko jest w porządku, a ja w tym czasie robię miniaturę do filmu. Jak tylko miniatura jest gotowa to wrzucamy film na YT.
BELLA: Zdarza nam się dużo zabawnych sytuacji. Czasami gołębie pukają w okno i parapet, przeszkadzają nam i wtedy musimy przerwać nagrywanie. Nierzadko królik przerywa nam odcinek, wchodząc do pokoju i miotając się pod nogami. A to sąsiadka pranie wstawi i musimy czekać, aż jej pralka przestanie dudnić.
Spodziewaliście się takiego odzewu? Macie bardzo dużo fanów, którzy nie kryją tego, jak mocno Was uwielbiają.
VITO: Nie spodziewaliśmy się takiego odzewu. Nagrywaliśmy hobbystycznie, a okazało się, że ludzie chcieli nas oglądać, co jest dla nas dużą gratyfikacją.
BELLA: Oprócz uznania, które liczy się w ilości subskrypcji, komentarzy, doświadczamy także jego nietypowych przejawów: dzieci przesyłają nam prezenty, paczki, rysunki, kartki świąteczne i listy. To dla nas bardzo miłe i dziękujemy za to.
Czy jesteście rozpoznawalni także w życiu codziennym, na ulicy? Jak wyglądają takie spotkania?
VITO: Czasami czujemy spojrzenia dzieci i widzimy, że nas rozpoznają. Nie jest to jednak notoryczne, ponieważ rzadko pokazujemy swoje twarze na filmikach. Nie czujemy się gwiazdami i prowadzimy normalne życie.
Spoczywa na Was duża odpowiedzialność, macie fanów w różnym wieku, którzy śledzą każde Wasze słowo i poczynania – jak sobie z tym radzicie?
VITO: Mamy tego świadomość, dlatego nagrywamy w formie przystępnej dla dzieci. Dbamy o to w jaki sposób się wyrażamy. Dostajemy dużo podziękowań od rodziców, którzy doceniają formę naszego przekazu. Dodatkowo w magazynie chcemy przedstawić zarówno treści, które będą pobudzały wyobraźnię, kreatywność, jak i te, które będą kształcące, jak na przykład seria „W Podróży” czy dział „FUN&MIND”.
BELLA: No właśnie, bo nie zabraknie też zabawy, która potrzebna jest wszystkim niezależnie od wieku.
Co jeszcze chcecie przekazać w gazecie, która będzie o Was?
BELLA: Oprócz tego, co Vito wymienił, chcemy dzielić się z fanami naszą codziennością, o którą często jesteśmy pytani pod filmami. Dodatkowo będziemy przemycać porady dotyczące konkretnie Minecrafta i Robloxa, a także wiele innych ciekawych rzeczy, o których sami się przekonacie.
Fani domagają się odpowiedzi, a więc może zdradzicie kiedy w końcu nagracie tsunami koni?
VITO: W tajemnicy Wam powiem, że odcinek jest już nagrany, ale z jego publikacją czekamy na odpowiedni moment, a kiedy on nastąpi – to pozostanie jeszcze sekretem.
Odwiedź także nasze kanały na YouTubie:
KittyBella